Możliwe, że może nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, nasi czworonożni pupile spotykają się z problemami skórnymi tak samo jak my. Weterynarza należy odwiedzać nie tylko wtedy gdy zauważymy, że pies czy kot często się drapie lub gryzie. Zalecane są także na bieżąco wizyty kontrolne, dzięki którym można uniknąć chorób i dolegliwości u zwierząt.
Na szczęście jest możliwość z skorzystania z urządzeń spełniających wszystkie współczesne standardy i wymogi możemy przeprowadzić różnorodne badania (biopsje skóry, badania cytologiczne, badanie wideootoskopem) i określić, w czym leży przyczyna dolegliwości zwierzątka. Weterynarz dermatolog przeprowadza również wizyty kontrolne i konsultacje – wszystko po to,żeby jak najlepiej zatroszczyć się o naszych czworonogów.
BADANIA DODATKOWE
Często wykonywane w czasie konsultacji dermatologicznej. Jeżeli mogą być bardziej czasochłonne (np. testy śródskórne wykonywane w znieczuleniu) umawiane na konkretną godzinę poza wizytą.
O wyborze badania oraz niezbędności jego wykonania rozstrzyga weterynarz w czasie konsultacji.
-Biopsje skóry
Za pomocą igły; cienko- lub gruboigłowa, aspiracyjne lub bez aspiracji. Materiał nanoszony jest na szkiełko i po odpowiednim barwieniu poddany jest ocenie cytologicznej. Na wynik czekamy krótko. Zwykle 1-2 dni. Często okazuje się, ze diagnoza stawiana jest już tego samego dnia, w trakcie wizyty.
Wycinki skóry i trepanobiopsje : pobrany materiał wysyłamy do specjalistycznych laboratoriów referencyjnych w Polsce lub w Niemczech. Tam próbka skóry poddana jest badaniu histopatologicznemu. Jest to dużo dokładniejsze badanie niż badanie cytologiczne materiału pobranego za pomocą igły . Wymaga jednak znieczulenia i ingerencji chirurgicznej na wynik oczekujemy 2 tygodnie.
-Badania cytologiczne
Materiał do tego badania może być pobierany wieloma sposobami, np. za pomocą igły, taśmy klejącej, odcisku szkiełka, szczoteczki lub bagietki cytologicznej. Pobrane komórki, po stosownym barwieniu oceniane są pod mikroskopem. Możemy zweryfikować co jest przyczyną objawów chorobowych, np. zapalenie (bakteryjne, grzybicze, itd.) czy nowotwór. I na tej podstawie ustalić dalsze postępowanie lecznicze.
-Trichogram
To po prostu ocena włosa pod mikroskopem. Oceniamy: fazę wzrostu włosa, rozkład barwnika w pojedynczym włosie, itp. Często znajdujemy pasożyty skórne, takie jak nużeńce bądź cheyletielle.
-Zeskrobina
To pobieranie materiału do badania za pomocą tępego skalpela. Szukamy w niej pasożytów bytujących w skórze (a nie „na” skórze). W zależności od tego jakiego ektopasożyta szukamy, tak głęboka powinna być zeskrobina. Np. świerzbowca szukamy w zeskrobinie głębokiej, a nużeńca w płytkiej.
-Testy śródskórne
Wykonujemy je w znieczuleniu, u psów z podejrzeniem atopii, czyli alergii na alergeny wziewne.
Testy wykonujemy w znieczuleniu ogólnym, więc konieczna jest min. 6-cio godzinna głodówka przed wizytą. W trakcie badania konieczne jest wygolenie włosa u psa na powierzchni 15x15cm. Zwierzę poddawane testom, przynajmniej przez 3 tygodnie przed badaniem, nie może przyjmować żadnych leków sterydowych. Tylko wówczas test może nam dać odpowiedź na które alergeny wziewne uczulony jest nasz pies. Może to pyłki topoli czy bylicy, a może skórożarłoczek skryty? (roztocz kurzu domowego).
-Videootoskopia
Badanie kanałów słuchowych zewnętrznych za pomocą videootoskopu, czyli wziernika zakończonego źródłem światła i kamerą. Wykonujemy je między innymi przy podejrzeniach obecności
ciała obcego w uchu, podejrzeniu przerwania błony bębenkowej i w wielu innych przypadkach.
Dzięki wbudowanej kamerze oraz dużemu monitorowi, obraz spod videootoskopu może równocześnie oglądać lekarz i opiekun zwierzęcia.
DIETY DLA ALERGIKÓW
Alergia pokarmowa u psów nie jest tak wielokrotnie, jak mogło by się komuś wydawać. U kota z kolei mamy z nią do czynienia bardzo często. Aby zbadać konieczność postępowania dietetycznego potrzebny jest dokładny wywiad, badanie kliniczne oraz jeśli będą ku temu wskazania – dieta eliminacyjna i prowokacyjna.
Dieta eliminacyjna ma na celu wykluczenie wszelkich alergenów z pożywienia naszego pupila na 4-6 tyg. (pies) lub 8-12 tyg. (kot). Po takim czasie wprowadzamy jedno źródło białka, np. kurczaka i obserwujemy czy pojawiają się objawy kliniczne (alergiczne). W przypadku braku reakcji organizmu po tygodniu wprowadzamy kolejny alergen itd. Dzięki czemuś takiemu możemy zbadać co uczula nasze zwierzę i po prostu więcej tego nie podawać. Konieczna wtedy będzie rozmowa z całą rodziną. Nierzadko alergenami pokarmowymi u psów są proteiny zawarte w: kurczaku, wołowinie, wieprzowinie, indyku. U kotów białka pochodzące z ryb i ich przetworów.